Stu sześćdziesięciu zawodników pobiegło w Biegu Tropem Wilczym (04.03.) w Supraślu - na Uroczysku Glinki.
Siedem lat temu - w 2011 r. dzień 1 marca został ustanowiony świętem państwowym – Narodowym Dniem Pamięci „Żołnierzy Wyklętych”. Jest to święto, honorujące i upamiętniające żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944 – 1963 w obrębie przedwojennych granic RP. Dwa lata później grupa pasjonatów i działaczy społecznych postanowiła zorganizować „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych”. Pierwsza edycja - w lesie koło Zalewu Zegrzyńskiego - miała charakter surwiwalowy a wzięło w niej udział 50 uczestników. Rok później, dzięki wielkiemu zaangażowaniu ludzi z Fundacji Wolność i Demokracja, która organizuje go do dzisiaj, bieg zaczął nabierać rozpędu. W ubiegłym roku w biegu wzięło udział ok. 60 000 uczestników z 281 miast: 229 miast-partnerów, 6 miast zagranicznych (Wilno, Londyn, Nowy Jork, Chicago, Herdorf-Dermbach, Ingleburn), 41 miast (w ramach biegów garnizonowych) oraz 5 misji wojskowych za granicą (Kosowo, Afganistan, Irak, Kuwejt, Bośnia i Hercegowina), gdzie hołd Żołnierzom Wyklętym oddali nie tylko polscy żołnierzy, ale również żołnierze z USA, Węgier, Danii, Ukrainy itd.
W tym roku w szóstej edycji Biegu Tropem Wilczym (04.03.) na całym świecie pobiegło około siedemdziesiąt tysięcy osób. Bieg odbył się też w Supraślu - na Uroczysku Glinki, gdzie pomimo siarczystego mrozu, na linii startu i mety zameldowało się 160 zawodników.
Supraski bieg odbywał się w dwóch kategoriach: 1963 m – bieg rodzinny i 10 km – bieg główny. Frekwencja jak zwykle nie zawiodła. Na dystansie dziesięciu kilometrów pobiegło 123 zawodników, 37 osób wystartowało w biegu rodzinnym.
Najlepszymi zawodnikami w dziesięciu kilometrach byli: Patryk Drężek, Siarhei Wasiukowicz oraz Alexej Czemodanow, zaś w biegu rodzinnym na mecie najszybciej pojawił się Kamil Kołosowski, tuż za nim byli: Tomasz Ławida i Łukasz Sołowiej.
- Dziękuję licznym uczestnikom biegu, Polakom oraz sąsiadom z Białorusi, a także organizatorom na czele z Jarkiem Chodynickim – powiedział Burmistrz Supraśla Radosław Dobrowolski - Sława Bohaterom!!!
A po biegu zasłużony odpoczynek
