W sobotę 24 lipca rozpoczął się XLIV Zlot Polskiego Ruchu Przyjaciół Indian – najważniejsze doroczne wydarzenie dla wszystkich miłośników i pasjonatów dawnych i współczesnych kultur Indian obu Ameryk.
Pierwszy ze zlotów PRPI na supraskiej ziemi odbył się w 2010 r., kolejny w 2015 zaś tegoroczny trzeci zlot jest szczególnie wyjątkowy gdyż odbywa się po pandemicznej przerwie i, z sanitarnymi obostrzeniami. Na zaimprowizowanej „prerii” nad rzeką Supraśl rozbito tradycyjne indiańskie tipi i wigwamy, w których do 31 lipca zamieszkało około pięciuset uczestników zlotu. Organizatorem zlotu są nasi lokalni znawcy i pasjonaci tematyki indiańskiej – państwo Izabela i Piotr Zielińscy, którzy od 2014 r. prowadzą Wioskę Indiańską w Supraślu.
Zasadniczą ideą przyświecającą organizatorom i uczestnikom zlotu jest przybliżenie historii, tradycyjnej kultury materialnej i duchowej rdzennych mieszkańców Ameryk, słowem pełne „zanurzenie” w indiańskiej kulturze. Sprzyjają temu organizowane warsztaty rękodzielnicze, konkursy strzelania z łuku, spotkania poświęcone historii różnych plemion Indian, etc. Zlot to nie tylko wigwamy, indiańskie stroje i rytuały, ale przede wszystkim życie w zgodzie i dla dobra wspólnoty, w trosce o przyrodę. Podczas poprzednich zlotów, mieszkańcy i goście Supraśla korzystali z możliwości zapoznania się z kulturą Indian, gromadnie odwiedzając uczestników zlotu. Z uwagi na sanitarne ograniczenia, tegoroczny zlot jest imprezą zamkniętą.
Na zaproszenie organizatorów zlotu, indiańską wioskę odwiedził Burmistrz Supraśla dr Radosław Dobrowolski. Podczas spotkania była okazja zarówno do bliższego przyjrzenia się wnętrzom indiańskich tipi, jak i rozmowy z członkami Polskiego Ruchu Przyjaciół Indian i prezesem Stowarzyszenia Polskich Przyjaciół Indian – dr Adamem Piekarskim.
Mamy nadzieję, że Supraśl również w przyszłym roku będzie gościł członków i sympatyków Polskiego Ruchu Przyjaciół Indian, jednak już w post-pandemicznej, pozbawionej tegorocznych obostrzeń rzeczywistości.
Urząd Miejski w Supraślu
