Wywiad z panią Barbarą Beatą Palewską, dyrektor przedszkola samorządowego w Grabówce
Barbara Beata Palewska jest pedagogiem wychowania przedszkolnego z wieloletnim stażem pracy jako nauczyciel i dziesięcioletnim doświadczeniem jako dyrektor jednego z białostockich przedszkoli. Od sierpnia br. obejmie funkcję dyrektora przedszkola samorządowego w Grabówce. Funkcję niełatwą, pełną wyzwań i oczekiwań.Z panią Barbarą Beatą Palewska rozmawiał Mateusz Kozioł (MK).
MK: Nowe stanowisko, nowe miejsce pracy, całkowicie nowa placówka edukacyjna w Gminie Supraśl i to tak długo wyczekiwana przez mieszkańców. Są obawy?
Barbara Beata Palewska: Oczywiście, że są. Pracy jest bardzo dużo, czasu bardzo mało. Budynek jeszcze się buduje, a rok szkolny zaczyna się za półtora miesiąca. Obawy są zawsze. Tu jest ich nieco więcej, ponieważ przedszkole jest nowe i wyczekiwane od wielu lat. Liczę na dobrą współpracę. Nie tylko z samorządem, ale przede wszystkim mieszkańcami: rodzicami i przede wszystkim dziećmi.
MK: Budynek już stoi, trwają prace wykończeniowe i urządzanie wnętrza. Co teraz? Jaki ma Pani pomysł na ostateczny wygląd przedszkola?
BP: Ogólnie to dopiero kiedy przedszkole się otworzy to będziemy mogli zaimponować wizją i działaniem. Przedszkole dobrze wykorzystuje swoją przestrzeń. Moim zdaniem plusem są duże okna, dzięki temu sale będą przestronne. Jest ładny widok na las i spokojną dzielnicę. Jeszcze nie ma placu zabaw, który również zaplanowano w projekcie. Wstępnie będzie on niewielki, ale będziemy dążyć, by w przyszłości go rozbudować i doposażać o nowe urządzenia. Ciągnę jesteśmy na etapie konsultowania i usprawniania tego, by zarówno przedszkole jak i plac zabaw były bezpieczne i funkcjonalne. Niestety nie ma miejsca na spotkania integracyjne, miejsca, gdzie można byłoby organizować spotkania wspólne z rodzicami i nauczycielami.
Pamiętajmy, przedszkole to nie budynek, ale dzieci, wychowawcy i wszyscy którzy tworzą życie przedszkola. Bardziej interesuje mnie zespół, który będzie tu pracował i dbał o to, by zadowolić zarówno dzieci, jak i rodziców.
MK: Skoro mowa o zespole, to czy ma Pani jakieś oczekiwania co do swoich przyszłych pracowników?
BP: Do 20 lipca trwa rekrutacja na nowe stanowiska. Potrzebujemy nauczycieli z wykształceniem wyższym, pedagogicznym oraz dodatkowym: angielskim, hiszpańskim, rosyjskim, muzycznym i fizycznym. Doświadczenie jest ważne, ale przede wszystkim liczy się chęć do pracy z dziećmi. Nie będę kierowała się tylko kryterium doświadczenia, bo wiem, że osoby młode, po studiach mają wiele do zaoferowania, a co najważniejsze chęć do pracy i głowę pełną pomysłów, co w pracy z dziećmi jest bardzo ważne. Chciałabym stworzyć ekipę, która będzie potrafiła dzieci nauczyć i pomóc rodzicom w wychowaniu ich pociech i troskliwie opiekować się nimi. Potrzebny jest zespół ludzi, który stworzy maluchom domową atmosferę. Na tym właśnie polega nasza praca.
MK: Co w nowym przedszkolu najbardziej spodoba się dzieciom?
BP: Na pewno zabawki i plac zabaw. Ogólnie wszystko będzie sprawiało dobre wrażenie: od nauczycieli po sam budynek. Chcemy organizować ciekawe imprezy dla przedszkolaków. Na etapie pisania projektu zaplanowano wiele zajęć dla dzieci: dodatkowe języki, robotykę, szachy, lekcje taneczne i muzyczne, to bardzo dużo. Pamiętajmy jednak, że dziecko musi mieć przede wszystkim czas na dzieciństwo i zabawę.
MK: Dziękuję za rozmowę.
